Idąc ulicą, ludzie patrzą, jak by mnie już znali, Pewnie wszyscy chętnie w mordę by mi dali. Ale za co? Czy przeszkadza komuś, że ja żyję? Ile stracą jak przeżyję, jeszcze kilka lat? Kiedyś skończą się te męki, kiedyś powiem szach mat, I pokonam moje lęki, zachowując się jak kat
29 sie 2017 22:10
· Odblokuj
· Zablokuj
· Zatwierdź